Takie kulki waginalne stosowane są zarówno z przyczyn medycznych (np. likwidacja luźności po porodzie czy nietrzymania moczu) albo seksualnych. Ich regularne noszenie pozwala bowiem w sposób widocznie odczuwalny zwiększyć przyjemność jaką kobieta (ale też i mężczyzna) doznaje podczas stosunku. Mają setki lat tradycji i używały ich całe pokolenia kobiet, które chciały mieć większą rozkosz, więc po prostu ćwiczyły. To jeden z lepszych zestawów na rynku, zawiera bowiem cztery kulki i sześć kombinacji wagi, co bardzo pomaga trafić we własne upodobania i możliwości. Zaczynamy od najlżejszej kulki, włożona do silikonowej uprzęży będzie pewnie trzymała się w miejscu. Następne dokładamy drugą kulkę i całość posiłkując się środkiem nawilżającym umieszczamy w waginie, zostawiając końcówkę uprzęży na zewnątrz. Tak zaczyna się trening. Mięśnie waginy instynktownie zaciskają się na kulkach i tak jak każde inne mięśnie pracują. Zwiększa się ich elastyczność, jędrność, siła, kondycja, wszystkie te cechy w przyszłości zaowocują zdolnością do lepszych doznań w czasie seksu, mocniej odbieranych bodźców, dłuższej zdolności do kochania się, większej namiętności da to też mocniejszy uścisk waginy na penisie partnera, co ten na pewno przyjmie z rozkoszą. Kulki nosimy około 15 minut na początku, później czas ten można swobodnie wydłużać. Zaczynamy od najlżejszego zestawu i swobodnie zwiększmy obciążenia. EIN