Aplikacja randkowa to miejsce, gdzie można poznać swoją drugą połówkę. Aplikacje randkowe w Polsce zdobywają coraz większą popularność. Polacy coraz częściej szukają partnerów w sieci. Jedną z najbardziej znanych aplikacji jest z pewnością Tinder. Okazuje się jednak, że miłość znaleźć można także za pomocą innych portali. Oto najpopularniejsze z nich.
26 procent deklaruje, że choć raz szukało za ich pomocą drugiej połówki, a 19 procent przyznało, że jest aktualnie z związku z poznaną dzięki nim osobą. Mowa oczywiście o aplikacjach randkowych, a dane te pochodzą z przeprowadzonego w tym roku na zlecenie firmy Huawei badania Ipsos. Z innych analiz wynika, że liczba internetowych randkowiczów nieustannie przybywa i w 2020 roku ma to być liczba około 3,6 miliona Polaków. Te liczby mówią same za siebie. Więc wcale nie dziwi fakt, że kolejnych aplikacji, które można ściągnąć na swój telefon w poszukiwaniu miłości, przygody czy każdej innej formy interakcji z drugą osobą, ciągle przybywa. Jakie są te najpopularniejsze? Co mają do zaoferowania swoim użytkownikom i która daje największą szansę, na poznanie kogoś ciekawego w wirtualnym świecie, by następnie, móc tę znajomość kontynuować w tym rzeczywistym?
Contents
Ranking aplikacji randkowych powstał na podstawie badania Spicy Mobile. Firma sprawdza, z czego korzystają Polacy na komórkach z systemem Android. Prezentujemy wyniki za grudzień 2017 roku.
Pierwsze miejsce w Polsce zajmuje randkowy serwis Badoo. Tę aplikację uruchomiono w ciągu miesiąca 71 mln razy i spędzono w niej 15 mln godz. Dało to jej zasięg na poziomie 2 procent.
Drugie miejsce zajmuje Tinder. Uruchomiono go na telefonach z Androidem 13 mln razy i spędzono ponad 5,5 mln godz.
Na dalszych miejscach znajdują się takie aplikacje jak Grindr (to randki dla gejów) - 0,57 proc., Meetville - 0,18 proc., Twoo - 0,15 proc., Sympatia - 0,09 proc. czy Zaadoptuj Faceta - 0,09 proc.
To wyniki dla grupy ogólnej, ale wiadomo, że większy potencjał randkowy jest w grupie młodszych użytkowników – między 15. a 24. rokiem życia.
Tu także wygrywa Badoo z zasięgiem na poziomie 3,7 proc. i 6 mln uruchomień w ciągu miesiąca. Tinder ma zasięg 2,3 proc. i 1 mln wyświetleń.
Najpopularniejsza aplikacja randkowa. O kontrowersjach już wspomniałem, nie dziwię się jednak jego popularności. Mechanizm dobierania par jest banalnie prosty i wymaga minimum ingerencji użytkownika. Przesuwając na zdjęciu dobranej przez algorytm osoby w prawo dajemy znać, że nam się podoba – w lewo, nie podoba. Jeśli wybór tej osoby pokryje się z naszym, zostajemy połączeni w parę. Dzięki temu mamy możliwość prowadzenia konwersacji na wewnętrznym czacie. Aplikacja wykorzystuje geolokaliację, bierze również pod uwagę wpisane w formularz oczekiwania użytkownika względem drugiej osoby, co zawęża proponowaną przez Tindera grupę osób.
Kontrowersyjna aplikacja, która intryguje nazwą, sam natomiast spotkałem się z opiniami, że to taki „sklep z kawalerami”. Tu stroną wybierającą są kobiety, które jak w sklepie internetowym wrzucają znalezionych w serwisie facetów do koszyka. Na tym etapie mężczyzna nie może się do nich odezwać, musi przejść selekcję i zostać przez kobietę wybrany. Podobno do polskich koszyków dziennie trafia aż 5 tysięcy mężczyzn, o popularności aplikacji w naszym kraju trudno więc dyskutować.
Skout stawia przede wszystkim na poszukiwanie znajomych pod kątem wspólnego spędzania czasu, czy uczestnictwa w życiu kulturalnym odbywającym się w naszej okolicy. Można więc powiedzieć, że poza aspektem „randkowym” serwuje również informacje dotyczące wydarzeń, w których warto uczestniczyć. Skout działa w 180 krajach, jest dostępny w 22 językach, polska wersja wystartowała w czerwcu 2016 roku.
A Wy jakie macie doświadczenia z aplikacjami randkowymi ?? Bo nie wierze, że nie macie !