Nie ulega wątpliwości, że w dzisiejszych czasach o seksie mówi się zdecydowanie więcej niż kiedyś. I pomimo tego, że obecnie mamy dostęp do ogromnej liczby publikacji, które pozwalają nam lepiej poznać i zrozumieć naszą seksualność, to nadal wszechobecnie panującym przekonaniem jest to, że seks powinien dziać się sam, szczególnie gdy znajdziemy „odpowiednią” osobę, a wtedy wszystko między nami zadzieje się bez słów. Kultura masowa dołożyła do tego dość pokaźną cegiełkę, zawsze na ekranie czy w książkach przedstawiając seks jako wyjątkowo zmysłowe przeżycie, ukoronowanie związku dwojga ludzi, dostarczające im obojgu niesamowitej przyjemności. Niestety, rzeczywistość nie jest jednak taka prosta.
Contents
Każdy z nas, od urodzenia, jest istotą seksualną, bez względu na nasze wybory, jak i czy w ogóle będziemy się w tej sferze realizować. Nie oznacza to jednak, że w pewnym momencie życia jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki nagle stajemy się ekspertami w dziedzinie seksualności. W żadnej innej sferze życia nikt nie oczekuje od nas, że z miejsca staniemy się w niej biegli, dlaczego więc jeśli chodzi o seks miałoby być inaczej? Jest to sfera życia, w której jak w każdej innej, pojawiać się będą błędy, trudności i nauka nowych rzeczy. Dlatego też jednym z pierwszych kroków do tego, aby czerpać więcej przyjemności z seksu powinno być zaakceptowanie tego, że będzie trzeba podjąć świadomą pracę nad tym, aby coś się w tej sferze zmieniło i tak jak w nauce czegokolwiek innego, mogą pojawiać się przeszkody i trudności.
Pomimo tego, że poszerzanie swojej wiedzy na temat różnych technik seksualnych, próbowanie nowych pozycji i zakup nowego wibratora mogą znacząco zwiększyć przyjemność płynącą z seksu, należy przede wszystkim nauczyć się siebie w seksie. Oznacza to zrozumienie tego, jakie ma się potrzeby w seksie, jaką funkcję pełni on w naszym życiu, co sprawia, że mamy ochotę na seks i co daje nam w nim najwięcej przyjemności. Są to pytania, na które znalezienie odpowiedzi wymagać może czasu i nie zawsze będzie ono łatwe.
Dodatkowo, zdobytą o sobie wiedzę należy na bieżąco uaktualniać. Jako ludzie zmieniamy się, dowiadujemy się więcej i doświadczamy nowych rzeczy, w związku z czym to, co sprawia nam przyjemność teraz, niekoniecznie będzie to robić za 10 lat. Jest to zupełnie normalne, dlatego tak ważne jest zauważanie nowych potrzeb, jakie się w nas pojawiają i rozmowa o nich z naszą osobą partnerską.
Ponieważ nieustannie otaczają nas inni ludzie, to często właśnie oni stanowią dla nas punkt odniesienia. Nie inaczej jest z seksualnością. Problem jednak powstaje wtedy, gdy mamy przekonanie, że wszyscy wokół nas mają udane życie seksualne i tylko my doświadczamy w tej sferze różnych trudności. Podstawowym błędem jest tu przeświadczenie, że wiemy o tym, jak wygląda seks innych ludzi. Jeśli nie jesteście terapeutami specjalizującymi się w pracy z seksualnością, to jest duża szansa, że wasze wyobrażenia o tym, jak to wygląda u innych, rozmijają się z rzeczywistością. Większość ludzi na którymś etapie życia doświadcza problemów w sferze seksualnej i jest to całkowicie normalne. Dodatkowo, nie ma co porównywać się z innymi, ponieważ jako ludzie różnimy się między sobą i to, co sprawdza się u jednej pary, niekoniecznie będzie działało u innej. Mamy też różne potrzeby i w różny sposób je realizujemy. Więc pomimo tego, że rozmowy z innymi i słuchanie o doświadczeniach innych osób mogą nas jak najbardziej zainspirować i być impulsem do zmiany, to odnoszenie swojego życia seksualnego do iluzorycznego życia seksualnego innych, może stać się źródłem trudności i nierealistycznych oczekiwań.
Nasze życie seksualne nie jest osadzone w próżni. Seksualność i inne sfery życia takie jak życie rodzinne, praca, zdrowie czy sytuacja ekonomiczne nieustannie się przenikają i mogą wywierać na siebie wpływ. Dlatego, gdy wydaje wam się, że coś w waszym seksie „nie działa”, bądź „popsuło się” warto się zastanowić, czy nie ma w waszym życiu czegoś, co utrudnia wam czerpanie przyjemności tej sfery. Choroba przewlekła czy stresująca praca, to wszystko może wpływać na wasz seks. Uświadomienie sobie tego pomaga nam w poradzeniu sobie z poczuciem porażki, które często w takich momentach odczuwamy, a także znalezienie konstruktywnego rozwiązania pomagającego przezwyciężyć trudności.
Równie ważne jest zrozumienie naszej historii seksualnej. W toku życia każdego z nas miały miejsce wydarzenia, które mogły wpłynąć na to, że w taki czy inny sposób postrzegamy seks. Niekoniecznie musiały to być aktywności seksualne, takim wydarzeniem mogło być na przykład usłyszenie gdzieś kiedyś, że „mężczyźni chcą tylko seksu”. Albo zakazanie przez rodziców noszenia krótkich spódnic, ponieważ „ktoś może cię przez to skrzywdzić”. Na naszą historię seksualną mogą składać się również pozytywne doświadczenia takie jak udany debiut seksualny, akceptacja waszego ciała w domu rodzinnym czy rzetelna edukacja seksualna. Opowiedzenie sobie własnej historii seksualnej może nam lepiej pomóc zrozumieć to, w jakim obecnie miejscu się znajdujemy i dlaczego tak jest.
Nierozerwalnie łącza się z tym przekonania, jakie mamy na temat seksu. Ciało jest na stałe związane z naszym umysłem, więc to, co myślimy na temat seksu, będzie wpływało na to, jak na wszystko związane z seksualnością reaguje nasze ciało. Na to jakie mamy przekonania dotyczące seksu, mogą wpływać wszystkie komunikaty, jakie w ciągu życia usłyszeliśmy na temat seksu, a także nasze przeszłe doświadczenia. Często nie są one zgodne z naszymi wartościami, ani z tym, co myślimy na poziomie racjonalnym. Dlatego warto zastanowić się, jakie my mamy przekonania dotyczące seksualności i czy nie utrudniają nam one osiągniecia satysfakcji seksualnej.
Seks jest również czymś, na co w naszym, często wypełnionym po brzegi harmonogramie należy znaleźć czas i przestrzeń. W obecnych czasach praca, dzieci lub inne zobowiązania potrafią tak wypełnić nasz dzień, że na seks nie starcza już czasu. Warto jednak się wtedy zastanowić, dlaczego akurat na to tego czasu nam brakuje. Być może seks, który mamy obecnie nie jest dla nas satysfakcjonujący i dlatego znalezienie na niego czasu nie jest dla nas priorytetem? W końcu po co wciskać w kalendarz coś, co nie sprawia nam przyjemności? Jeśli jednak zależy nam na tym, aby seks był obecny w naszym życiu, nie ma innej możliwości – musimy wygospodarować dla niego czas i miejsce.
Dobrą praktyką, która może nam w tym pomóc jest planowanie seksu i umawianie się na niego. Pomimo że intuicyjnie może się to wydawać mało podniecające, jako że kultura mówi nam, że seks powinien być czymś spontanicznym, co dzieje się nagle dzięki wybuchowi pożądania. I może na początku związku często tak jest, gdyż nasz mózg jest wtedy zalewany hormonami, które nam w tym pomagają, to na dalszych etapach relacji nie jest to już takie proste. I nie ma w tym nic dziwnego, doświadcza tego przeważająca większość par. Dlatego też zarezerwowanie sobie wolnego wieczoru na randkę z parterem lub partnerką, która może ale nie musi zakończyć się seksem, może zdecydowanie bardziej zwiększyć szanse na to, że seks ten faktycznie się wydarzy, niż czekanie na to, aż zadzieje się „nagle”.
Jeśli uprawiamy seks z druga osobą, to komunikacja jest jego niezbędnym elementem. Brak komunikacji i nawarstwienie się konfliktów może być przyczyną problemów w waszym życiu seksualnym. Nauka komunikacji to jedna z podstawowych umiejętności, jakie należy nabyć a później nieustannie doskonalić, jeśli chcemy mieć w naszym związku udane życie seksualne. Jeśli jesteście bardziej zainteresowani tym tematem, warto zapoznać się z poprzednim wpisem na naszym blogu, zatytułowanym „Komunikacja partnerska – czyli jak rozmawiać o seksie w związku”, gdzie znajdziecie wiele cennych rad odnośnie tego tematu.
Jeśli seks jest dla nas ważny i chcemy, aby odgrywał on istotną rolę w naszym życiu, to tak jak z nauką każdej innej rzeczy, musimy włożyć w to trochę pracy. Nie musi to być jednak trudna, męcząca i wycieńczająca praca. Owszem, w jej trakcie mogą pojawić się trudności i przeszkody, jednak odkrywanie i rozwijanie naszej seksualności może być wypełnione wieloma cudownymi momentami, a efekty tej pracy będziemy czuć za każdym razem, gdy znajdziemy się razem (bądź samemu!) w łóżku.