Zastanawiałaś się kiedyś nad ubraniem uprzęży na sukienkę lub obroży do koszuli? Pewnie nie, podobnie jak ja. Wiele kobiet nie wyobraża sobie tak erotycznych akcesoriów jako dodatków do codziennej stylizacji, ale dzięki hiszpańskiej marce jest to możliwe.
Kolekcja Maze to przepięknie wykonane uprzęże, smycze, pejcze i obroże. To o tych ostatnich opowiem Ci najwięcej, ponieważ skusiłam się na tę część kolekcji, jednak pamiętaj, że wszystkie akcesoria są takiej samej jakości i wykonane zostały z tych samych materiałów.
Contents
Zacznę może od tego, że marka Bijoux Indiscrets absolutnie zawsze dba o szczegóły, jakość i opakowania swoich produktów. W przypadku kolekcji Maze mamy bardzo eleganckie, czarne opakowania w formie szkatułek zdobione geometrycznymi wzorami i złotą nazwą kolekcji na przodzie. Z tyłu zaś widnieje zdjęcie przedstawiające zawartość pudełka, zachowane w odcieniach szarości, a obok informacje o kolekcji pisane złotą czcionką. Od razu widać, że jest to produkt ekskluzywny! Po otwarciu widzimy czarną tekturkę lub po prostu jest to papier kryjący pod sobą produkt! Moją zawartością była obroża lub jak kto woli choker z pejczem. Wszystkie akcesoria z kolekcji można zakupić w dwóch wersjach kolorystycznych- w czerni lub beżu. Moja obroża jest w kolorze czarnym.
Pierwsze wrażenie? Co za jakość! Od samego otwarcia czuć ten specyficzny zapach ekologicznej skóry, osobiście bardzo go lubię i uważam, że jest na swój sposób pociągający. Metalowe elementy, które wyglądają bardzo elegancko, przez swoje złote pokrycie sprawiają, że nie da się odciągnąć wzroku od tej obroży. Po wyciągnięciu z opakowania musimy liczyć się z tym, że chwilę musimy ponosić gadżet, aby mógł się „naprostować” i to jest naturalne. Materiały, z których wykonano obroże, są w 100% wegańskie, nie były testowane na zwierzętach, a do tego elementy metalowe nie zawierają niklu.
Dzięki metalowym sztyftom rozmiar obroży jest uniwersalny. Możemy ją wygodnie, samodzielnie zapiąć. Wystarczy jedynie wcisnąć sztyft w wykonane w obroży dziurki, w zależności od tego, jak luźna lub dopasowana ma ona być. Jeśli chodzi o użycie i zastosowanie, to muszę przyznać, że obroża stała się moim ulubionym dodatkiem. Noszę ją do swetrów, koszul, marynarek i oczywiście do łóżka. Jest to doskonałe, seksowne dopełnienie erotycznej bielizny, do tego jest to gadżet funkcjonalny. Bo zdjęty z szyi może stać się pejczem, który może dawać surowe klapsy lub subtelnie muskać i łaskotać skórę całego ciała.
Malutkim minusem jest moim zdaniem brak możliwości odczepienia pejcza od obroży. Sprawiłoby to, że mielibyśmy smycz i zdecydowanie znalazłabym dla tego rozwiązania zastosowanie. Niestety to niejedyny minus. Zdarzało mi się nosić obroże cały dzień, to znaczy około 12 godzin i po tym czasie miałam na skórze bolesne obtarcia w miejscach metalowych sztyftów. Być może nie jest to wadą produktu, a ewentualną alergią, o której mogę nie mieć pojęcia. Jednak zauważyłam, że złoty kolor starł się w tych miejscach na miedziany. No cóż, widziałam niewiele opinii, które mówiłyby o takim problemie, więc być może jest to kwestia mojej skóry. Jeśli już masz coś z kolekcji, to daj mi znać o swoich odczuciach. Jeżeli wciąż nie posiadasz seksownych, lecz mało wyzywających dodatków to gorąco Ci polecam kolekcję Maze! Mimo obtarć, w końcu mało kto nosi obroże przez 12 godzin 🙂
Mam nadzieję, że zachęciłam Cię do akcesoriów bondage, kolekcja Maze może okazać się idealna, jeśli pragniesz dodać odrobinę pikanterii do swojego wizerunku, ale nie chcesz być wyzywająca.
Obrożę Bijoux Indiscrets Maze możesz zobaczyć tutaj