Orgasm now – czy aby na pewno?

Najnowsze technologie w służbie przyjemności
15 listopada 2023
Recenzja B Ball Dou od Fun Factory – rozkoszne drgania urozmaicające zabawę
26 stycznia 2024

Orgasm now – czy aby na pewno?

Jak możemy przeczytać na stronie producenta „biorąc pod uwagę, że około 80% kobiet nie jest w stanie osiągnąć orgazmu z powodu braku wiedzy o swoim ciele i braku wrażliwości łechtaczki, INTT opracowało innowacyjny produkt, który ma moc wywoływania orgazmu”. Brzmi bardzo obiecująco! Mowa o stymulującym żelu 2w1, brazylijskiej marki INTT Cosmetics. Dzięki doświadczeniu i wykorzystaniu ekskluzywnych składników aktywnych z Amazonii, firma prezentuje linię afrodyzjaków, które podbiły europejski rynek. Ich flagowym produktem są smakowe „wibratorki w płynie”, ale ja zdecydowałam się przetestować inny stymulujący produkt.

Wszystkie produkty marki INTT posiadają bardzo eleganckie, minimalistyczne czarno-błyszczące opakowania. Tak samo było w przypadku Orgasm Now. Jest to stymulujący żel na łechtaczkę zamknięty w małej tubce wyposażonej w… wibrującą końcówkę! Aż prosi się, żeby nosić ją w torebce na wypadek nagłej potrzeby 😉 A jak jest w użyciu? Czy rzeczywiście spełnia swoją funkcję?

Do zabawy możemy przejść po zdjęciu plomby zabezpieczającej mechanizm wibrujący. Sam żel nakłada się bardzo komfortowo, ze względu na budowę końcówki. Umożliwia ona punktowe nakładanie produktu na łechtaczkę bez konieczności brudzenia rąk. No i sama końcówka! Delikatne wibracje świetnie sprawdzają się w połączeniu z kolistym masażem, który dodatkowo rozprowadza produkt po całej powierzchni narządów. W pierwszym momencie zaskoczyło mnie jednak uczucie zimna! Chociaż nie trzymałam żelu w lodówce, metalowa końcówka była niesamowicie chłodna. Zabawa temperaturą świetnie stymuluje zakończenia nerwowe oraz zwiększa przepływ krwi. Był to więc efekt nie do końca przewidziany przez producenta, ale moim zdaniem tylko na plus. Jeśli chodzi o sam żel to nie ma on specjalnego zapachu, ale jest słodki w smaku. Nada się więc również do seksu oralnego. Po chwili, kiedy żel zaczyna działać, wyczuwalny jest efekt delikatnej pulsacji, a następnie mocny efekt rozgrzewający. Mamy więc mechaniczną wibrację połączoną ze stymulacją ciepło-zimno, która w ciekawy sposób zwiększa wrażliwość przy każdym dotyku. Jest to produkt, który podkręca nasze doznania i może sprzyjać szybszemu osiągnięciu orgazmu. Nie wywoła go jednak sam w sobie 😉

Zdecydowanie poleciłabym go kobietom, które szukają nowych doznań i form przyjemności. Cała formuła najbardziej pasuje mi do praktykowania slow sexu (zarówno solo jak i w parze) – przeżywania skupionego na powolnym badaniu własnego ciała, kontaktu z nim, szukaniu nowych miejsc erogennych i przyjemności. Z tego też powodu będzie fajnym pomysłem dla osób początkujących, które chcą urozmaicić swój seks, a nie są jeszcze gotowe na gadżety erotyczne – tutaj można powiedzieć, że mamy ich namiastkę.

 

 

Wśród linii produktów INNT Orgasm Now, jest bardzo fajnym i przede wszystkim poręcznym żelem stymulującym z efektem rozgrzewającym. Plusem jest też urozmaicenie w postaci wibrującej końcówki! Jeżeli jednak szukasz żelu z mocniejszym efektem wibracji czy pulsacji – postaw na klasyczne INTT Vibration. Dają one silny efekt mrowienia utrzymujący się do kilkunastu minut. Oba produkty są ciekawe i po prostu różne, dlatego myślę, że warto mieć oba w swojej kolekcji!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Created with Visual Composer