#2 Przez dziurkę od klucza – romantyzm jest fajny!

#1 Przez dziurkę od klucza - o mnie i o relacjach w związku!
#1 Przez dziurkę od klucza – o mnie i o relacjach w związku!
24 kwietnia 2018
Masaż tantryczny jako droga do orgazmu.
Masaż tantryczny jako droga do orgazmu.
27 kwietnia 2018
#2 Przez dziurkę od klucza - romantyzm jest fajny!

Tak jak obiecałam, dzisiaj o czymś zwykłym-niezwykłym. Opowiem, co to jest romantyzm. Mam nadzieję, że będzie to dla Was mała garść inspiracji, która natchnie Was do przygotowania podobnej rzeczy dla swojej Drugiej Połówki.

Contents

Czy romantyzm jest oklepany?

Nie będę oryginalna jeśli powiem, że chyba każda kobieta marzy o kolacji przy świecach i innych tego typu romantyzmach. Powiecie, że oklepane i banalne? Może i tak, w końcu podobne rzeczy przewijają się w co drugiej komedii romantycznej, ale tak szczerze – jak często macie to u siebie w domu? No właśnie… Już nie tak często jak bohaterowie na srebrnym ekranie.

Dlaczego to jest jest takie ciężkie?

Pytanie czemu tak się dzieje? Bo to wydumane, bo za dużo zachodu, bo ta druga osoba może nas wyśmiać? Zapytałam kiedyś kilku swoich znajomych dlaczego nie robią takich rzeczy. Co słyszałam najczęściej? A no to, że przecież tego nie robi się na co dzień. Tylko z jakiejś wielkiej okazji i że to wydumane i przesłodzone. Bo robi tak tylko Hugh Grant czy inny Colin Firth w filmie w stylu Dziennik Bridget Jones. W sumie spodziewałam się tego, kiedyś nawet  myślałam podobnie, ale ręce naprawdę opadły mi jak usłyszałam swoje koleżanki. Wyznały mi że kobiecie to nie przystoi, bo kolacja przy świecach to coś, co powinien przygotowywać facet. Serio? Myślałam, że już dawno mamy za sobą tego typu rewelacje.

Kobiety! Wkroczcie do akcji!

Dziewczyny! Założę się, że każdy facet skakałby z radości, gdyby wracając do domu po ciężkim albo i nie ciężkim dniu, spotkała go taka niespodzianka. Z resztą faceci są dziwni, im czasem trzeba pokazać czego dokładanie chcemy, żeby później mogli nam to dać to samo.  Bez urazy Panowie, ale sami powiedzcie czy tak nie jest.

No dobra, wymądrzam się, a przecież wcale nie miałam tego robić. Jak już mówiłam kiedyś też uważałam, że podobne rzeczy są śmieszne i nierealne, i po prostu nie mają prawa fajnie wyjść w normalnym życiu. Teraz wiem jak głupie było moje myślenie i jak bardzo się myliłam. Moje podejście do takiego romantyzmu zmieniło się o 180 stopni. Przekonałam się, że takie rzeczy tylko umacniają związek. Sprawiają, że ta druga osoba, niezależnie od płci, czuje się wyjątkowo. Mimo, że nie jesteśmy już świeżym związkiem, to ciągle cieszę się jak wariatka dostając kwiaty bez okazji.

Najważniejsze to mieć pomysł.

No a tak w ogóle to kto powiedział, że jak są świece, wino i kwiaty, to musi być mdło? Taki wieczór może mieć dużo, oj dużo pikanterii. U mnie wygląda to tak, że od czasu do czasu robię niecodzienną kolację. W moim przypadku to coś składającego się z przystawki, dania głównego i deseru. W całym pokoju rozstawiam świece,  kupuję nawet najzwyklejszy bukiet goździków z Biedronki i już samo to wystarcza, żeby było wyjątkowo, inaczej, milej. Oczywiście nie zapominam też o sobie. Koronkowa bielizna, koniecznie pończochy albo rajstopy z dziurką w kroku (jeśli nigdy nie próbowałyście, to naprawdę warto ;)), a to wszystko ukryte pod subtelną sukienką. Czuję się wtedy jak bohaterki polskich seriali, bo to jedna z nielicznych okazji, kiedy tak jak one, chodzę po domu w szpilkach.

Czy to zawsze się opłaca?

Ale spokojnie, nie wszystko wygląda aż tak filmowo, mój luby zazwyczaj od razu po przekroczeniu progu, idzie pod prysznic i wskakuje w wygodny T-shirt. W końcu to ja mam być ozdobą tego wieczoru i jeśli mam być szczera to rzadko docieramy do deseru. Przekonałam się, że nawet jeśli mężczyzna nie deklaruje otwarcie, że szaleje za tymi wspomnianymi już pończochami i szpilkami, to one i tak zrobią swoją robotę i sprawią, że podskoczy mu libido. Czasem zdarza się tak, że w tym całym ferworze, nie zwraca już uwagi na starannie dobraną koronkową bieliznę, ale to nieistotne. W końcu najważniejsze, że dzięki niej to ja czuję się seksownie i zmysłowo. Przecież nasze dobre samopoczucie jest w udanym seksie jednym z najważniejszych czynników.

Może to wszystko brzmi jak jakieś wielkie przedsięwzięcie, ale wcale tak nie jest. Nie wymaga od nas nie wiadomo jakiego wysiłku. A zachwyt na twarzy ukochanej osoby jest bezcenny, zwłaszcza jeśli to wszystko nie jest podyktowane żadną specjalną okazją. Myślę, że właśnie to jest okazanie, że ciągle zależy nam na tej drugiej osoby, że nas ona pociąga i chcemy się starać, żeby podsycać ten ogień. Są to małe, proste, wcale nie odkrywcze rzeczy, ale przyznajcie się, często zapominamy, że właśnie to wystarczy. 

Dawajcie znać w komentarzach jak tam Wasze romantyczne kolacje i zapraszam niebawem na kolejny wpis!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Created with Visual Composer