Juke – wibrujący pierścień stworzony dla par
Ella Neo od firmy Svakom – pozytywne wibracje w zasięgu ręki
11 kwietnia 2023
Zabawka erotyczna czy dzieło sztuki – czyli szklane dildo
13 czerwca 2023
Na rynku dostępnych jest wiele różnych ringów erekcyjnych, jednak zdecydowałam się na ring Juke marki ROMP. Jest to linia produktów wyprodukowana przez popularny i cieszący się dobrymi opiniami Womanizer. Mój partner nigdy wcześniej nie używał pierścieni erekcyjnych i nie wiedział czy będzie to coś dla niego. Dlatego przy wyborze kierowałam się także ceną. Gadżety ROMP są bardzo przystępne cenowo, dlatego idealnie sprawdzą się dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z zabawkami erotycznymi.
Contents
Idealny dla dwojga
Pierścień Juke oferuje 10 trybów wibracji. 6 to klasyczne jednostajne wibracje o różnej mocy, a pozostałe 4 to pulsujące rytmy. Dodatkowo posiada wypustkę stworzoną do stymulacji łechtaczki partnerki. Jego kształt jest bardzo anatomiczny. W trakcie stosunku idealnie “leży” i obydwie osoby mogą czerpać przyjemność z wibracji. Ponadto jest wykonany w 100% z bezpiecznego silikonu, który sprawia że ring nie zmienia swojego położenia na członku w trakcie stosunku. Średnica pierścienia na pierwszy rzut oka wydawała mi się trochę mała, jednak szybko to sprawdziliśmy i okazało się, że materiał jest dosyć elastyczny i dostosowuje się do średnicy penisa. Mój partner powiedział, że czuje się w tym pierścieniu bardzo dobrze, ponieważ nie jest on ani zbyt sztywny i przez to bolesny, ani zbyt miękki. Wibracje są intensywne; zarówno ja, jak i mój partner odczuwaliśmy zwiększoną przyjemność. Ponadto pierścień lekko opóźnia wytrysk i, stymulując łechtaczkę, przyśpiesza mój kobiecy orgazm. Mogliśmy zatem cieszyć się seksem dłużej oraz szczytować razem.
Bez ograniczeń
Dodatkową zaletą Juke jest jego wodoodporność. Można go bezpieczne używać w wannie lub pod prysznicem, dzięki czemu nie ogranicza naszych fantazji i preferencji seksualnych. Wodoodporność ułatwia także utrzymanie higieny sprzętu, co jest szczególnie ważne dla mnie. Mam pewność, że gadżet umyty pod bieżącą wodą z dodatkiem odpowiedniego płynu do czyszczenia będzie idealnie czysty i gotowy do ponownego użycia.
Oprócz tego, że gadżet sprawdza nam się idealnie podczas stosunków, możemy go również używać solo. Do stymulacji łechtaczki w pojedynkę sprawdza się świetnie, jest niewielkich rozmiarów przez co wygodnie leży w ręce i mogę go obracać tak jak chcę. Dla panów stanowi przyjemny dodatek do masturbacji, można go wtedy obrócić tak, żeby wystająca część stymulowała jądra. Każde z nas jest zadowolone.
Dyskretny pierścień
Chciałabym również wspomnieć o wytrzymałej baterii oraz tym, co zaskoczyło mnie bardzo pozytywnie: pierścień jest cichy. Wiele producentów zabawek obiecuje, że wibracje będą ciche. Często jednak okazuję się to nie do końca prawdą. W tym przypadku możemy liczyć na dyskrecję. Oczywiście wibracje słychać, jednak na tyle delikatnie, że dźwięk nie przedostanie się przez ścianę czy drzwi. Jedynym minusem ringa jest przycisk włączania/wyłączania. Trzeba go mocno przycisnąć, żeby zadziałał i nie zawsze udaje się to za pierwszym razem. Jednak moim zdaniem jest to na tyle mała wada, że w porównaniu z wszystkim zaletami nie ma znaczenia.
Zdecydowanie poleciłabym pierścień wibrujący marki ROMP wszystkim osobom, które chciałyby urozmaicić swoje doznania seksualne, a które mają ograniczony budżet. Ta zabawka to takie 3w1. Gadżet dla par, dla partnerki oraz dla partnera. Jest także idealny dla tych, którzy chcą sprawdzić czy wibrujące pierścienie erekcyjne to coś dla nich. Również dla osób, które dopiero rozpoczynają swoją przygodę z gadżetami erotycznymi. Jest dyskretny i niewielki, w sam raz na dobry początek.
Pierścień ROMP Juke możecie znaleźć TUTAJ 🙂
