Targi erotyczne w Axel – czym zaskoczyli nas producenci?
Brak ochoty na seks
14 marca 2023
Szkolenie dla pracowników z marki Womanizer – gadżetów stworzonych by dawać orgazm
29 maja 2023
W dniach 19-20 kwietnia w Axel w Holandii, mieście na granicy z Belgią, odbyły się organizowane przez Tongę BV targi erotyczne. Jest to jeden z głównych dystrybutorów asortymentu w naszych sklepach z którym współpracujemy. Gdy tylko otrzymaliśmy informację o planowanym wydarzeniu wiedzieliśmy, że musimy się tam pojawić. W związku z tym dzień wcześniej dwójka z nas spakowała walizki, wsiadła do samolotu i wyruszyła w drogę.
Całe wydarzenie było zorganizowane bezpośrednio w głównej siedzibie Tongi. Dzięki temu oprócz planowanych szkoleń i prezentacji produktów mieliśmy też okazję zobaczyć jak w rzeczywistości wygląda to miejsce. W końcu co najmniej kilka razy w roku przychodzi stąd do nas nasz asortyment. Wrażenie robiła już sama hala przeznaczona na główne wydarzenie, a przestrzeń jaką zajmuje cała firma była właściwie nie do ogarnięcia wzrokiem.
Contents
Organizacja targów
Targi były zorganizowane w taki sposób, że przechodziliśmy od stanowiska do stanowiska. Przy stanowiskach przez około pół godziny każdy z producentów prezentował swoje produkty. Opowiadał o marce i odpowiadał na nasze pytania. Pomiędzy tym był czas wolny na samodzielne przejście się pomiędzy stoiskami. Dopytanie się o szczegóły lub po prostu na chwilowy odpoczynek. To co jednak nas (a zapewne i Was) najbardziej interesowało to to, jakie nowości miały zostać zaprezentowane podczas targów i czy któreś z nich szczególnie przykują naszą uwagę.
Jakie marki mogłyśmy zobaczyć?
Producentów było bardzo wielu, od tych najbardziej rozpoznawalnych, takich jak Satisfyer, Le Wand czy B-Vibe po mniej znane marki. Były takie, które do tej pory jakoś szczególnie nie wyróżniały się na rynku bądź dopiero próbują swoich sił aby na niego wejść. To co po kilku godzinach rzuciło nam się w oczy, to coraz większa tendencja producentów do tworzenia wielozadaniowych produktów. Takich, które mają więcej niż jedno zastosowanie. Mówiąc prościej, starają się z dwóch lub trzech zabawek stworzyć jedną i „upchnąć” w nią jak najwięcej funkcji.
Nowinki techniczne
Nasza uwagę zwróciła też jedna z nowości od marki Evolved. Jest to wibrator, który poza funkcją grzania ma też funkcję chłodzenia, gdzie zazwyczaj producenci ograniczają się tylko do tej pierwszej. Wibrator ten wyróżnia się również tym, że po włączeniu przycisku zmiana temperatury jest odczuwalna niemal natychmiast. Podczas gdy w większości przypadków trzeba odczekać kilka minut, żeby cokolwiek poczuć. Entuzjastom bardziej zaawansowanych zabaw analnych wyszła naprzeciw również firma B-Vibe. W ich ofercie pojawiły się korki analne w dwóch dodatkowych, większych rozmiarach.
Niektóre firmy natomiast tak projektują swoje produkty, aby z wyglądu w ogóle nie przypominały one gadżetów erotycznych. Jednym z nich jest FireflyDreamGlow, który wygląda jak figurka w kształcie księżyca. W rzeczywistości jest wibratorem z funkcją stymulacji powietrznej z podstawką, będącą w rzeczywistości stacją ładującą. Gdyby nie to, że miejsce w którym byliśmy wskazywało, że musi być to jakaś zabawka erotyczna, to nie nigdy byśmy nie pomyśleli, jaka jest jego rzeczywista funkcja.
Po całych targach mamy wrażenie, że producenci coraz częściej przy swoich projektach biorą pod uwagę też kwestie ekologiczne. Poza tworzeniem wielofunkcyjnych zabawek jest to coraz częściej pakowanie produktów w biodegradowalne opakowania lub większa skłonność do stosowania naturalnych składników przy produkcji lubrykantów. Bardzo nas to cieszy, co skoro przy okazji można zadbać o środowisko, to dlaczego nie?
Ciekawostki
Ciekawą kwestią jest to, czego dowiedzieliśmy się w trakcie targów od przedstawicielki Satisfyera. Otóż obecnie na całym świecie popularność bije u nich sprzedaż Pro 2. Natomiast Polska jest jedynym krajem, gdzie cały czas niekwestionowanym liderem jest Pingwinek. Według nas jest to kwestia tego, że jest to model bardzo rozpoznawalny. Kobiety cały czas polecają go sobie nawzajem i produkt ten stał się u nas właściwie produktem flagowym. Jednak kto wie, być może za niedługo także u nas Pingwinek będzie musiał ustąpić miejsca Pro 2, skoro wszędzie indziej już tak się zadziało.
Podsumowanie targów
Całość wydarzenia oceniamy jako bardzo udane, wszystko było naprawdę dobrze zorganizowane. Nie było niepotrzebnego chaosu i czujemy, że udało nam się zobaczyć wszystko to co chcieliśmy. Jak zwykle przy tego typu wydarzeniach bardzo dużo dała nam możliwość porozmawiania bezpośrednio z przedstawicielami różnych marek. Zazwyczaj mogą oni powiedzieć o swoich produktach dużo więcej niż to, co znajduje się w oficjalnym opisie. Dodatkową atrakcją wyjazdu była również możliwość zwiedzenia miasta Antwerpii, w której znajdował się nasz hotel. Jest to bardzo urokliwe miasto, z mnóstwem miejsc, które można zwiedzić, więc jeśli ktoś z Was będzie kiedyś miał możliwość je odwiedzić, to serdecznie polecamy!
Mamy nadzieję, że już niedługo produkty, które szczególnie zwróciły naszą uwagę na targach pojawią się w naszym sklepie i będą mogły jak najszybciej trafić do Waszych sypialni. Obserwujcie nowości, które powinny niedługo pojawić się w naszym sklepie internetowym lub odwiedźcie nasze sklepy stacjonarne, by móc przyjrzeć się im z bliska. Gwarantujemy, że warto!
